Bieg 1 - wyścig długodystansowy pierwsza krótka "halsówka" dla nas na 1 miejscu wchodzimy na górną boję, i potem dłuuuuugi odcinek
z wiatrem przy ostrym szkwalistym wietrze utrzymujemy się w czołówce jachtów które mają około 5-9 m2 żagla więcej
i na dolną boję wchodzimy na 5 miejscu potem znowu krótka "halsówka" podczas której wygrzebaliśmy się nawet na 3 miejsce, a ostatecznie bieg kończymy na 4 pozycji.

Bieg 2 - to klasyczna trasa trójkąt i śledź, jeździmy w czołówce i aż trudno uwierzyć ale na linie mety w bardzo bliskich odległościach wjeżdża parę jachtów my kończymy bieg na 3 miejscu.

Bieg 3 - ma przebieg jak powyższy, z tym że poprawiamy wynik i wjeżdżamy na 2 miejscu na metę.

Bieg 4 - i tu muszę napisać że regaty rozgrywane przy stałej 3'ce w szkwałach dochodzącej do 5'ki
rozgrywane były również w niesamowitym skwarze, a przerwy między biegami były bardzo długie, do tego biegu startujemy około godziny 16
i już nic nam nie szło z wycieńczenia (praca przy biurku nie sprzyja rozwojowi fizycznemu ;-)) bieg zaczynamy dobrze spadając
i co odcinek oddając jakieś miejsce kończymy ostatecznie na 5 miejscu

Powrót do przystani z głębi jeziora to mordercza "halsówka" dla wykończonych żeglarzy...
Dzień kończymy po "odrzutce" 5 miejsca na 4 miejscu w generalce, co przy założeniach teoretycznych jest super
strzelaliśmy w 5-7 miejsce mamy 2pkt. straty do 2-3 miejsca (remis punktowy) i 2 pkt. przewagi nad 5 miejscem.

Wieczorem biesiada żeglarska i liczne morskie opowieści, rozmowy o ustawieniach jachtu i taktyce regatowej z mistrzami świata klasy micro.
Plan na drugi dzień mamy prosty obrona 4 miejsca i może atak na 3.
Bieg 5 to powtórka pierwszego, górna boja dla nas wchodzimy wysoko na 2 miejscu i zaczyna się znowu dłuuuugi
bieg na dolną boję, wiele zwrotów sytuacji od 2 do 6 miejsca ostatecznie na linie mety wchodzimy na 4 miejscu do daje nam 3 pkt przewagi nad 5 załogą ale 3 pkt straty do 3.

Bieg 6 to znowu dłuuuuga "halsówka" w stronę przystani, w szerszej części jeziora (1/4 trasy) trzymamy wszystkich za nami
i jedziemy na 1 miejscu, w dalszej części jezioro się zwęża wiatry są spadające z góry z drzew liczne "odkrętki" i dużo przeszkód naturalnych (mielizny, zatopione drzewa)
bieg jedziemy na 3-5 miejscu w zależności jak komu odkręciło i ostatecznie kończymy na 4 miejscu i utrzymujemy 4 miejsce w całych regatach.

Klasyfikacja w naszej klasie to całkowite odzwierciedlenie klasyfikacji Pucharu Polski:
1. Andrzej Kęder KREDENS
2. Marian Zieliński ZALEWO
3. Andrzej Rygielski ANDRZELA II
4. Bartosz Piotrowski PIOTROSIU



Warto również zaznaczyć że na 8 miejscu w PP dzięki 2 miejscu w Kosewie jest Maciej Moch z KŻ Energetyk!

Za wsparcie chcielibyśmy podziękować : - Miastu Konin; - Akademii Morskiej w Szczecinie
firmom:- Best Performance - Agencja Interaktywna Szczecin; - Henri Lloyd
oraz Klubowi Żeglarskiemu przy Kopalni Konin.
Bez wyżej wymienionych Instytucji nasze starty w tym sezonie nie miały by miejsca.

D Z I Ę K U J E M Y
Załoga POL-76 Piotrosiu w składzie: Piotrowski Bartosz, Piotrowski Adam, Krzyżanowki Karol